jedno podanie

“To trzeba mieć mega szczęście albo znajomości”, “Fajny pomysł, ale wiesz takie coś udaje się nielicznym”, “Lepiej znajdź sobie coś bardziej przyszłościowego” i tak dalej, i tak dalej… Znacie te teksty? Ja bardzo dobrze.

Słyszałam je od wielu osób, również tych mi bardzo bliskich. Trudno jest iść za głosem serca, kiedy napotykasz takie “motywacje”. Ale patrząc wstecz stwierdzam, że one też są potrzebne. Bo wtedy, jeśli naprawdę chcesz, bardziej się starasz, walczysz. Wiele osób na tym etapie już jednak odpuszcza i przestaje wierzyć, że może się udać spełnić, wydawać by się mogło nierealne marzenia.

Ja pierwszy taki mur spotkałam tuż przed pójściem na studia. Wymyśliłam sobie dziennikarstwo i wiele osób mi to odradzało. Z dzisiejszą wiedzą pewnie też nie wybrałabym tego kierunku, ale to dzięki niemu poznałam super ludzi, którzy pokazali mi w dużej mierze, jak zacząć profesjonalnie pisać o sporcie. Bez nich, na tamtym etapie, w życiu bym do tego nie doszła. Wybór nie był jednak łatwy, bo “nie będziesz miała po tym pracy”, “tam trzeba mieć znajomości”. Ja nie miałam wtedy żadnych. ?

Do czego jednak zmierzam. To straszne, jak widzę, ile osób z dużą wiedzą, potencjałem odpuszcza swoje marzenia. Wolą bezpieczną drogę, z w miarę zapewnioną przyszłością. Problem jednak jest taki, że wiecznie narzekają, kiedy ich później spotykam. Dlatego nie traćcie swoich pasji, walczcie o nie!

Jak to zrobić?

Wierz w swoje marzenia

Niby brzmi banalnie, ale w praktyce już takie nie jest. Wiele osób rezygnuje, bo przestaje wierzyć, że może się udać. Jedna porażka i już się poddają. A o marzenia trzeba mocno walczyć i cały czas, nawet kiedy się nie udaje, wierzyć, że kiedyś się spełnią.

Miej odwagę

Bez tego nie masz szans. Nikt za Ciebie nie zrobi, nie zaryzykuje.

Wymagaj przede wszystkim od siebie

Zanim zaczniesz narzekać, że za mało zarabiasz w pierwszej pracy, skup się na doskonaleniu swoich umiejętności. I zacznij robić to już dzisiaj, nieważne na jakim etapie życia jesteś. Później będzie Ci tylko łatwiej. Oczywiście możesz np. przebalować całe studia i nic z sobą nie robić, bo trzeba się kiedyś wyszaleć, ale potem nie narzekaj, że nikt nie chce cię zatrudnić bez doświadczenia.

Trzymaj się swoich zasad

Łatwo ja zaprzepaścić, a nie ma chyba nic gorszego niż złamany kręgosłup moralny w walce o swoje marzenia.

Proś i umiej przyznać się do błędu

Nie bój się prosić lepszych od Ciebie o rady. Najlepiej to w ogóle otaczaj się osobami, które w jakiś sposób Cię inspirują, a nie ściągają w dół.

Spełniaj marzenia!

Same się spełniają jedynie w bajkach. ?

Kiedyś mi powiedziano, że Grand Canyon i Barcelonę to zobaczę pewnie grubo po 30-stce. To pierwsze zaliczyłam w tamtym roku, a w Barcelonie byłam już dwa razy. ?

PS Jeśli planujecie się wybrać do USA, to TUTAJ znajdziecie kilka moich porad, jak się dobrze przygotować. ?