Kończyłam pracę o piątej nad ranem, spędzałam po osiem godzin dziennie w samochodzie i ogólnie trochę mało spałam – tak można by podsumować mistrzostwa Europy U21 w moim wykonaniu. To jest jednak tylko ta bardziej mroczna część turnieju, dzięki któremu w wielu momentach miałam ochotę powiedzieć: “Tak, to jest to. Dlatego właśnie to robię”.
LaLiga Legends Poland, czyli jak poznałam legendy z Hiszpanii
Przed wyjazdem na LaLiga Legends włączyłam sobie kilka filmików na Youtubie z Fernando Morientesem, Michelem Salgado itd. Przypomniały mi się stare mecze i naprawdę ciężko mi opisać uczcie, jakie towarzyszyło mi, gdy zobaczyłam ich na żywo w Warszawie. A wiecie co w tym wszystkim jest najlepsze? Że to są normalni, fajni goście 🙂
Czytaj dalej LaLiga Legends Poland, czyli jak poznałam legendy z Hiszpanii
Andre Rieu w Krakowie, czyli jak odebrało mi mowę
Wiedziałam, że ten koncert będzie wyjątkowy, ale nigdy nie przypuszczałabym, że aż tak. Wiecie co jest najgorsze przy takich wydarzeniach? Świadomość, że żadne słowa nie oddadzą ich magii. Takie uczucie mam również pisząc o koncercie Andre Rieu, który odbył się niedawno w Krakowie. Czytaj dalej Andre Rieu w Krakowie, czyli jak odebrało mi mowę
Doping w sporcie, czyli jak sportowiec może być… ofiarą
Doping w sporcie to rzecz powszechnie hejtowana. Nawet cień podejrzenia spadający na sportowca, od razu szufladkuje go jako koksiarza. Później nikt losów sprawy zazwyczaj nie śledzi, nie mówiąc już o zagłębianiu się w jej szczegóły. Ja przy okazji odebrania złotego medalu MŚ juniorów Konradowi Bukowieckiemu, postanowiłam to zrobić. Wyniki mnie zaskoczyły, przeraziły i przede wszystkim uświadomiły, że to często nie są takie oczywiste sytuacje.
Czytaj dalej Doping w sporcie, czyli jak sportowiec może być… ofiarą
Wielkanoc na stadionie. Święta daleko od domu
Pierwszy raz spędzałam większą część świąt poza rodzinnym domem i wiecie co? Dobrze mi to zrobiło! Na początku czułam się trochę dziwnie (zwłaszcza, że wszyscy moi współlokatorzy szybko mnie opuścili i zostałam sama na 70 m kwadratowych), ale później zaczęłam eksplorować Kraków na święta i standardowo na wszystkie moje plany zabrakło mi czasu! Pewne rzeczy udało mi się jednak z powodzeniem zrealizować 🙂